Jestem w trakcie pisania recenzji Białej Riki Magdaleny Parys. Kartkuję przeczytaną jednym tchem w czerwcu powieść, która dla mnie jest przede wszystkim o pamięci i przywołuję z pamięci właśnie spotkanie połączone z premierą książki, które odbyło się podczas tegorocznego Big Book Festivalu. Wiem, że wrzesień i że pewnie wszystko, co miało zostać napisane o festiwalu zostało już napisane. Wiem, że fundacja Kultura nie boli szykuje się już do kolejnej edycji, ale może te kilka obrazków zachęci Was do wzięcia w niej udziału? Ja już nie mogę się doczekać!
Słowem wstępu
WIELKA UCIECZKA – taką nazwę nosiła tegoroczna, 6. edycja Big Book Festivalu, który odbył się w dniach 10-12/06/2016. Scenerią tradycyjnie była Warszawa, ale Warszawa, jakiej nie znałam. Pomyślicie, że to nic dziwnego, skoro jestem w Łodzi, ale rozmawiałam z wieloma warszawiakami (czy może lepiej: słoikami), którzy podzielają mój pogląd, że BBF odkrywa Warszawę na nowo, aranżując miejsca nieznane lub zapomniane (na pewno wykraczające poza mainstream stolicy). W tym roku za scenerię posłużył park Morskie Oko: niesamowity Pasaż Szustra i okolice. Na BBF byłam po raz drugi i, również po raz drugi włączyłam się w jego przygotowanie jako wolontariuszka.
Za co cenię BBF?
Po pierwsze, oryginalna estetyka – bo nikt inny nie robi TAKICH festiwali! Niepodrabialny charakter każdego drobiazgu – począwszy od programów, plakatów i zakładek, poprzez festiwalowe gadżety (worki i torby), pomniejsze dekoracje i wreszcie, po absolutnie niepowtarzalne aranżacje przestrzeni spotkań!
Przestrzeń spotkaniowa 1: NAMIOT
Przestrzeń spotkaniowa 2: AMFITEATR
Księgarnia Matras z pozycjami festiwalowych autorów w specjalnych cenach
Czytelnia pod chmurką
Po drugie, spotkania z pisarzami z całego świata. Niektórzy z nich w Polsce pojawili się po raz pierwszy, z literaturą niektórych ja spotkałam się pierwszy raz. Tegorocznym odkryciem był dla mnie Yasmina Khadra.
Martin Caparros, Głód
Michael Crummey, Rzeka złodziei (z odległej Nowej Fundlandii)
Lars Mytting, Płyń z tonącymi
Yasmina Khadra, Ostatnia noc Kaddafiego, Jaskółki z Kabulu
Magdalena Parys i Zośka Papużanka
Po trzecie, literackie premiery. W tym roku było ich aż pięć!
Biała Rika Magdaleny Parys (niesamowite spotkanie prowadzone przez Sylwię Chutnik)
Po trzecie, spektakl Hamlet#casting. Wydarzenie otwarcia, którego nikt by się nie powstydził! Nieśmiertelne być albo nie być Shakespeare’a w zupełnie nowym wydaniu. Kto nie był, może albo żałować, albo wyczekiwać powtórki (niedawno pokaz spektaklu odbył się na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku, może to jeszcze nie koniec).
Po czwarte, Big Book Radio. Tegorocznej edycji towarzyszył Program 3. Polskiego Radia, a dokładnie audycje Michała Nogasia. Moim zdaniem, trafione w punkt uzupełnienie festiwalowych wydarzeń!
Wszystkie fotografie pochodzą z mojego prywatnego archiwum, co siłą rzeczy czyni to podsumowanie wybiórczym, subiektywnym. Program festiwalu pękał bowiem w szwach, a że nie udało mi się bilokować (niestety!) niniejsze zestawienie nie stanowi nawet 1/4 tego, co działo się na BBF 2016.
I jak? Widzimy się w Warszawie za rok?