Litzmannstadt Ghetto było drugim co do wielkości utworzonym na okupowanych przez III Rzeszę ziemiach polskich, jedynym, które funkcjonowało do końca okupacji. Na nieco ponad 4 km2 stłoczono 160 tyś. Żydów z całej Europy. Wojnę przeżyło między 5 a 12 tysięcy osób. Pozbawienie mienia, dojmująca samotność, wreszcie śmierć wywołana głodem, wycieńczeniem, chorobą, wywózki i mordowania w obozach zagłady. Przerażające to statystyki i obrazy. Dziś, kiedy chodzę po terenie byłego getta – a robią to tysiące łodzian przemieszczających się po Starym Mieście i Bałutach każdego dnia – wraca smutek i niezrozumienie dla zła, jakie się tam dokonało. I choć myślenie o tamtych wydarzeniach może wytrącać z dobrego samopoczucia, pamięć jest naszym obowiązkiem. W konsekwencji rodzi się pytanie: Czy o wojnie, cierpieniu i okrucieństwie należy rozmawiać z dziećmi? Jestem przekonana, że tak, a punkt wyjścia do poruszania tego tematu może stanowić literatura.
Zapraszam do lektury mojego tekstu, który ukazał się w tegorocznej WOLNOŚCI – extraordynaryjnym piśmie dla łodzian rozdawanym na ulicach mojego miasta z okazji obchodów Tygodnia Patriotycznego, w którego centrum są obchody rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Każda z książek została świetnie zilustrowana i wydana z dużą starannością. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
Mój pies Lala Romana Kenta
il. uczniowie Miejskiej Szkoły Artystycznej w Mińsku Mazowieckim
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Bezsenność Jutki Doroty Combrzyńskiej-Nogali
il. Joanna Rusinek
Wydawnictwo Literatura
Rutka Joanny Fabickiej
il. Mariusz Andryszczyk
Wydawnictwo Agora