Zapraszam do lektury recenzji mojego autorstwa opublikowanej w Magazynie Literackim KSIĄŻKI (Nr 6/2019).
EDIT: W wydrukowanym tekście wycięta została połowa zdania, a to, co zostało jest jakimś nieudanym miksem. Poniżej wrzucam poprawny akapit:
„Lot kruka nie jest zatem historią stricte wojenną. Gatunkowo bliżej mu do powieści obyczajowej z wątkiem miłosnym i Historią w tle. Grozę okupacji została przez Gibrata zredukowana do minimum i wybrzmiewa przede wszystkim w myślach narratorki. Poza dynamicznym otwarciem i epizodem związanym z kwaterunkiem na statku-kryjówce Jeanne niemieckiego żołnierza, artysta z niespieszną konsekwencją buduje świat uczuć bohaterów. Subtelnie odsłania rozterki wątłej Jeanne, współczującą stronę Françoisa i osobisty dramat złamanego przez wojnę żołnierza. Dobrze skrojone postacie dowodzą celowości spowolnienia akcji i rezygnacji z przedstawienia wprost sianych przez wojnę spustoszeń.”
Pełnowartościowy tekst można przeczytać też tutaj.